Sekretne historie w gwarze wąskich hongkongskich uliczek – Niebieski Domek nr 74
Pamiętacie jak mówiłam Wam, że moje absolutnie ulubione miejsce w Hongkongu to Miasto za Murami? Przyznaję miałam lekką obsesję na punkcie historii tego miejsca. I nie ma chyba książki, której bym nie przeczytała, ani filmu, którego był nie obejrzała, ani gry, której bym nie wypróbowała, ale…minął rok i chyba czas trochę ochłonąć. Ogłaszam, że mam nową obsesję i dotyczy…